niedziela, 19 maja 2013

Podsumowanie 13 tygodnia treningów

Wykorzystując wolną chwilę postanowiłem, że opiszę kolejny tydzień treningów. Był to trzynasty już tydzień w walce o tytuł człowieka z żelaza. Do startu w Borównie na pełnym dystansie IRONMAN zostały 104 dni.
Każdy z tych dni trzeba jak najlepiej wykorzystać na przygotowania. Dystans w sumie 226 km wymaga naprawdę solidnego przygotowania w każdej z trzech dyscyplin. Mogę śmiało powiedzieć, że osoby które nigdy w życiu nie przepłynęły 3 km, nie przejechały 120 km na rowerze lub nie przebiegły maratonu nie są w stanie nawet wyobrazić sobie jaki jest to wysiłek. W tym momencie mogę sobie to tylko wyobrazić, nie wiem jakie to jest ból i ile trzeba samozaparcia aby podołać temu dystansowi, nie wiem tego co czuje zawodnik na 30 km biegu. Oczywiście mowa tutaj o jakimś przyzwoitym jak dla mnie czasie 12-13h. Dzięki książką, informacjach z internetu i wiedzy już posiadanej wydaje mi się, że wiem jak przygotować swój organizm do tych zawodów. To czy dobrze mi się wydaje okaże się już za 104dni. Kolejnym moim krokiem w stronę Borówna jak i przy okazji Malborka który już za 2 tygodnie był ten właśnie tydzień:


Pływanie: 8,5km
Rower: 165km
Suma km w tygodniu: 66 km
Suma km w tym roku: 1010 km


Bardzo jestem zadowolony z tego co dzieje się na pływalni. Mimo tego, że to dopiero 3 tydzień kiedy naprawdę regularnie trenuje pływanie to jest bardzo dobrze. Pływa mi się luźno i swobodnie. Dystans który przepływam nie sprawia mi problemu co jest dla mnie bardzo ważne. Tempo samego pływanie również się poprawiło. Wszystko to jest ściśle związane z poprawą techniki jak i lepszym ''czuciem'' wody.
Jak na razie tylko 3 treningi rowerowe ale było to spowodowane tym iż w poniedziałek i wtorek lekko przesadziłem i musiałem trochę odpuścić. W kolejnym tygodniu na pewno nie popełnię tego samego błędu, co oczywiście oznacza, że roweru będzie więcej ale o trochę mniejszej intensywności. 
Jeżeli chodzi o bieganie to jest tak jak chciał bym aby to wyglądało. Zauważyłem progres który jest spowodowany ogólnym zwiększeniem objętości treningowej. Tętno na biegu mimo raczej małego kilometrażu tygodniowego obniżyło się. Liczę na to, że dalsze treningi dalej będą powodować spadek tętna wysiłkowego bo jak na razie rewelacji nie ma. 
Do tego wszystkiego 2 treningi na siłowni które były treningami ogólnorozwojowymi. 

Jeżeli miał bym podsumować to wszystko w trzech słowach:
OBY TAK DALEJ !





Na koniec już zapraszam wszystkich w dniu 2.06.2013 (niedziela) do Malborka na II edycje GARMIN IRON TRIATHLON. W tamtym roku było mi strasznie miło gdy słyszałem Wasz doping za co bardzo dziękuję i liczę na to, że i w tym roku dodacie skrzydeł :)

Dla przypomnienia I cz. RELACJI Z ZESZŁOROCZNYCH ZAWODÓW
                             II cz. RELACJI Z ZESZŁOROCZNYCH ZAWODÓW

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz