czwartek, 14 lutego 2013

Podsumowanie 21.01-10.02

Po raz kolejny miałem długą przerwę w pisaniu. Ostatnie 3 tygodnie to zaliczenia na uczelni, praca, treningi a do tego wszystkiego choroba i brak weny aby pisać. Treningi nawet w połowie nie wyglądały tak jak bym chciał. Jednak teraz wszystko jest na najlepszej drodze aby wrócić na pełnych obrotach do treningów. Wszystkie oczywiście treningi notowałem w dzienniczku treningowym. Uważam, że mimo braku czasu i problemów zdrowotnych warto walczyć i się nie poddawać. Czasu jest jeszcze na tyle żeby zrobić dobrą solidną formę.
Poniżej prezentuję ostatnie 3 tygodnie:

PONIEDZIAŁEK 21.01 / 28.01 / 04.02
wolne/wolne/choroba

WTOREK 22.01 / 29.2 / 05.02
OWB1 12km + GR + Siłownia 1h / 22.01
OWB1 10km + 5R + GR / 29.02
choroba / 05.02

ŚRODA 23.01 / 30.01 / 06.02
WB2 12km + GR / 23.01 + siłownia
wolne / 30.01
OWB1 10km po 5:25min/km + GR + GS  (choroba)

CZWARTEK 24.01 / 31.01 / 07.02
OWB1 14km+ 3R + GR
OWB1 7km + 5R + GR
OWB1 10km + 5R + GR + siłownia

PIĄTEK 25.01 / 01.02 / 08.02
wolne / 25.01
choroba / 01.02
wolne / 08.02

SOBOTA 26.01 / 02.02 / 09.02
WB2 12km po 4:30min/km + 3R + GR / 26.01
OWB1 8km po 4:45min/km + WB3 5km po 3:55min/km (choroba) - GRAND PRIX SZTUMU
OWB1 16km po 4:50min/km śr. HR 157

NIEDZIELA 27.01 / 03.02 / 10.02
OWB1 12km po 5:20min/km
choroba / 03.02
WB 20km + GR śr. HR 156



I Tydzień (21-27.01)
Stosunkowo nie był zły. Wykonałem w nim dwa trening na siłowni i 5 biegowych. Pogoda w tym tygodniu była typowo zimowa. W dni kiedy ma możliwość wstępu na pływalnie albo pracowałem albo nie mogłem z powodów prywatnych lub przygotowywałem się do zaliczeń na uczelni. W sumie przebiegłem 62km co nie z pewnością powodem do dumy.

II Tydzień (28.01-03.01)
Tydzień który się fatalnie ułożył zbiegły się tutaj zaliczenia na uczelni wraz z chorobą. Musiałem odpuścić treningi. Udało mi się w sumie 3 razy pobiegać z czego jeden z tych biegów był to start w ostatnim Grand Prix Sztumu, gdzie pierwsze kółko pobiegłem rekreacyjnie a drugie na maxa. Jednak w ciężkich warunkach na trasie udało mi się nabiegać 17:50 na dystansie 4,7km. Bieg odbył się w sobotę a dzień wcześniej załapałem jakiegoś wirusa i od piątku byłem mocno przeziębiony co z jednej strony usprawiedliwia słaby wynik na zawodach. W tym tygodniu w sumie nabiegałem 30 ''klocków''

III Tydzień (04.02-10.02)
Następny tydzień rozpoczął się od 2 dni leżenia w łóżku spowodowanym przez chorobę. W środę czułem się troszkę lepiej i postanowiłem udać się na krótki spokojny trening mimo, że z pewnością nie mogłem powiedzieć, że jestem już zdrowy. Na treningu czułem się jak bym conajmniej 2 miesiące nie biegał, krótkie płytkie oddechy i ból mięśni po 5km. Mimo to postanowiłem iść za ciosem i w czwartek powtórzyłem trening który już wyglądał nieco lepiej. W piątek pozwoliłem zregenerować się mojemu organizmowi co wyszło na dobre bo w sobotę udało mi się zrobić 16km a w niedziele 20km. W sumie 56km z tego tygodnia.

Od początku roku nabiegałem 316km. Szczerze mogę powiedzieć, że teraz kondycja się już  poprawiła. W poniedziałek wrzucę podsumowanie bieżącego tygodnia będziecie mogli ocenić progresję. Postanowiłem biegać regularnie z pulsometrem i na podstawie niego realizować i planować treningi. Od 18 lutego do planu treningowego włączam pływalnie i siłę biegową. Od połowy marca zaczynam treningi rowerowe.  






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz