poniedziałek, 15 października 2012

Kolejny tydzień + Relacja z Mistrzostw Świata


 ''Przeciwności losu powodują, że jedni się załamują, a inni łamią rekordy.''


Poniedziałek 8.10
wolne

Wtorek 9.10
siłownia + OWB1 10km w tempie 4:55/km

Środa 10.10
OWB1 10km w tempie 5:00/km

Czwartek 11.10
OWB1 14km w tempie 5:15/km

Piątek 12.10
wzmacnianie + GS 1,5h

Sobota 13.10
rower 15km

Niedziela 14.10
OWB1 10km w tempie 6:30/km

Koniec tego tygodnia oznacza również koniec roztrenowania. Teraz mam konkretny już schemat moich treningów. 3 razy w tygodni będę odwiedzać siłownie aby pracować nad stabilizacją i siłą nóg którą będę budować przez jazdę na spinerze. Niebawem otworzą godziny studenckie na pływalni dzięki którym będę doskonalić pływanie. Poza tym oczywiście bieganie. Muszę zrobić solidne fundamenty siły, wytrzymałości aby na nich doskonalić pozostałe cechy motoryczne. Więc będą to długie spokojne wybiegania. Pierwszy start kontrolny 4.11 w Gdańsku, który powie mi w jakim jestem miejscu. 11 Listopada kolejny start na 8,5km w Malborku. Mam nadzieję, że będę w stanie przebiec ten bieg w tempie poniżej 3:40/km.

Będę musiał pogodzić treningi z pracą (do której dopiero złożyłem cv), z pisaniem pracy dyplomowej, uczelnią i prywatnymi sprawami. Najcięższe w tym wszystkim jest to, że cieżko jest pogodzić solidne treningi z sprawami codziennymi. Na kartce może być rozpisany najlepszy plan treningowy ale życie i tak weryfikuje wszystko. Podstawą sukcesu jest na pewno dobra organizacja dnia. Dobrze zaplanowany dzień, to taki w którym nie masz czasu na nudę, ani na zbędne rzeczy. Wszystko musi mieć swoje odpowiednie miejsce i czas. Bardzo doceniam wsparcie najbliższych dziewczyny, rodziców, przyjaciół i Was. Zawsze łatwiej jest trenować, z myślą, że za plecami mam grupę osób która, wierzy w sens i powodzenie ''mojej drogi''. Wspiera w ciężkich chwilach a takie niewątpliwie jeszcze mnie czekają.






W minioną sobotę odbyły się Mistrzostwa Świata na dystansie IRONMAN. Jak co roku rozgrywane były na wyspie Kailua-Kona na Hawajach. O tytuł najlepszego z żelaznych ludzi ścigała się cała światowa elita. W zawodach wystartowali między innymi:
Chriss Mc Cormack, Alexander Craig, Pete Jacobs, Andreas Raelart, Al-Sultan Faris, Kinley Sebastian, Mc Kenzie Luke, Vanhoenacker Mariano.


                                                   Pete Jacobs jako nowy król Kony


Z wody jak to przeważnie bywa wyszły 2 grupki w niewielkich odstępach od siebie. A w nich czołowi zawodnicy. Na rowerze najlepszy okazał się rekordzista świata na dystansie IRONMAN (7:42) Vanhoenacker Mariano przejechał on trasę rowerową w czasie 4:25. (7 minut gorzej niż rekord trasy rowerowej) Zaczynając bieg miał 9 minutową przewagę nad następnym zawodnikiem. Jednak okazało się, że tempo nadane na rowerze przerosło go i na około 27km zrezygnował schodząc z trasy. Pałeczkę przejął Jacobs Pete który jest wyśmienitym biegaczem. Mimo, że czas uzyskany na biegu w tym roku jest o 7 minut gorszy niż ten z 2010roku. To dał on Petowi niezagrożone pewne zwycięstwo.

Tutaj znajdziecie wszystkie wyniki z zawodów :)
Poniżej przedstawiam wyniki pierwszej 12.

Jacobs, Pete AUS 00:51:28 04:35:15 02:48:05 08:18:37 1 1
Raelert, Andreas GER 00:55:17 04:36:34 02:47:23 08:23:40 2 2
Van Lierde, Frederik BEL 00:51:36 04:35:25 02:52:49 08:24:09 3 3
Kienle, Sebastian GER 00:55:21 04:33:23 02:54:24 08:27:08 4 4
Al-Sultan, Faris ARE 00:51:39 04:35:53 02:56:49 08:28:33 5 5
Bracht, Timo GER 00:53:45 04:37:16 02:55:36 08:30:57 6 6
Potts, Andy USA 00:50:32 04:43:52 02:53:18 08:31:45 7 7
O'Donnell, Timothy USA 00:51:37 04:44:15 02:53:59 08:33:28 8 8
Dellow, David AUS 00:51:33 04:40:27 02:59:02 08:35:02 9 9
Bockel, Dirk LUX 00:52:30 04:34:17 03:05:47 08:36:21 10 10
Aernouts, Bart BEL 01:00:15 04:45:11 02:47:10 08:37:31 11 11
Alexander, Craig AUS 00:51:35 04:44:44 03:00:29 08:40:49 12 12


































































































































































































































































































































































































1 komentarz: